Nike. Amerykański producent od bardzo wielu lat jest konsekwentny w swoich działaniach i umieszcza numer katalogowy produktu na malutkiej kwadratowej metce, która zawsze wszyta jest w dolnej części koszulki (WYJĄTĘK – jeśli koszulka jest wersją meczową i posiada metkę w postaci nadruku, wówczas czasem wszywanie małej metki było/jest pomijane). Dzwoniąc z komórki na polski numer stacjonarny, należy pamiętać, że powinien on być wpisany w formacie międzynarodowym, czyli przed numerem powinniśmy wpisać numer kierunkowy charakterystyczny dla Polski „+48”. Kombinacja tych dwóch liczb dodawana jest automatycznie po wybraniu Polski jako kraju zamieszkania. Musimy uzbierać środki na opłacenie przeróbki wózka na szerszy, dla osoby zniekształconej, leżącej. Konieczny jest też zakup samochodu, specjalnie przystosowanego dla osoby niepełnosprawnej. Za każdym razem, gdy chcemy iść do lekarza, pojechać do szpitala, czy na badania specjalistyczne, musimy walczyć o skierowanie na karetkę. Zmarło ponad 700 osób. Resort poinformował również, że liczba zajętych łóżek dla pacjentów z COVID-19 wynosi dziś 34550. Liczba dostępnych łóżek to 45130, a więc liczba wolnych Pogotowie numer telefonu. W sytuacji stanu zagrożenia życia bądź nagłego pogorszenia się stanu zdrowia, należy skorzystać z numeru: 112 - Centrum Powiadamiania Ratunkowego. 999 - Pogotowie Ratunkowe. 500 900 999 - Pilna Pomoc Medyczna Hot-Line Medicover. Wystarczy wejść na stronę sprawdzkarte.wtp.waw.pl i wpisać 11-cyfrowy numer swojej Karty. Po zatwierdzeniu na ekranie pojawią się informacje o: - bilecie, jego rodzaju, dacie nagrania i ważności. System podaje także informacje o liczbie wykorzystanych w danym roku zawieszeń biletu; - uprawnieniu Karty warszawianki i warszawiaka oraz Zwykle afazja pojawia się nagle i jest objawem udaru mózgu. W przypadku afazji ruchowej pacjent nie jest w stanie powiedzieć tego, co chce. Może wydawać nieartykułowane dźwięki lub wypowiadać pojedyncze słowa. W przypadku afazji czuciowej pacjent nie rozumie mowy. Najczęściej występuje afazja mieszana – czuciowo-ruchowa. Aby znaleźć numer wkładu atramentowego oraz kupić materiały eksploatacyjne z atramentem lub tonerem, przejdź do Sklepu HP lub udaj się do lokalnego sprzedawcy. Sprawdź, czy używany wkład atramentowy lub kartridż z tonerem HP jest odpowiedni dla drukarki. Numer NIP często mylony jest z innym, tym razem 9 lub 14-cyfrowym kodem - REGONem. Jest to skrót od Rejestru Gospodarki Narodowej, prowadzonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Rejestr posiada dane na temat m.in. liczby pracowników w danej firmie oraz jej formy prawnej. Numery alarmowe ratują życie, bo dzięki nim możemy wezwać karetkę. W Polsce są dwa: 112 i 999. Choć ich pośrednictwem zgłosimy zdarzenie zagrażające życiu, ale nie są one tym samym. PGlZ5q. dokładny adres z nazwa miejscowości co się stało ilość osób poszkodowanych stan poszkodowanego nazwisko i telefon Wezwanie pogotowia ratunkowego niby nic trudnego - a jednak znaczna część dzwoniących robi to niepoprawnie. Jak wezwać pogotowie ratunkowe O czym należy pamiętać i dlaczego w tej kolejności. dokładny adres z nazwa miejscowości Dlaczego ten punkt jest na pierwszym miejscu i jest aż tak ważny? Często jest tak ze ludzie dzwonią na pogotowie i mówią wszystko oprócz adresu gdzie ma pojechać zespól karetki i się rozłączają. Jeśli numer dzwoniącego się wyświetla to dyspozytor dzwoni i dowie się o dokładny adres, ale to wydłuża reakcje i czas dojazdu karetki. A często o życiu czy śmierci decydują minuty. Kolejny powód dla którego należy podawać ADRES na pierwszym miejscu to ze nigdy nie wiemy czy nie zdarzy się coś co przerwie nam połączenie z dyspozytorem np. rozładuje nam się bateria w telefonie, telefon ulegnie uszkodzeniu lub np. nie stracimy przytomności. Powodów może być mnóstwo. Zwróć uwagę również na to aby podając adres podać nazwę miejscowości. W dobie telefonów komórkowych zdarza się tak ze możemy się połączyć z dyspozytorem pogotowia w innym mieście niż jesteśmy. Dość głośny przykład tego mieliśmy w czasie katastrofy budowlanej w Katowicach, kiedy to duża liczba osób dzwoniła na pogotowie ratunkowe. Zablokowano centrale i automatycznie przełączano ludzi do dyspozytorów z innych miast. Pech chciał ze akurat w tych miejscowościach była ulica o tej samej nazwie co Katowicach i karetki wysyłano... 2. Co się stało W krótki i rzeczowy sposób powiedz co się stało np. wypadek samochodowy, upadek z wysokości itp. 3. Ilość osób poszkodowanych Od tej informacji zależny ile przyjedzie zespołów ratowniczych. Przyjmuje się ze jeden zespól pogotowia ratunkowego zajmuje się jednym pacjentem. Przy zdarzeniach z kilkorgiem poszkodowanych wysyłanych kilka karetek naraz i wszyscy otrzymują od razu pomoc. 4. Stan poszkodowanego Informacja o stanie poszkodowanego może się okazać bardzo istotna. Dyspozytor wie jak wyposażona karetkę ma wysłać. Np. przy zatrzymaniu krążenia wysyła się tzw S (karetkę specjalistyczną) do wypadków komunikacyjnych wysyła się karetkę podstawową "P". Taka informacja przydaje się również przy decyzji jaki zespól ma przyjechać czy sami ratownicy czy zespól z lekarzem. 5. Nazwisko i telefon Koniecznie podaj swoje nazwisko i nr telefonu. Nieraz karetka ma problem z dojazdem np. nie można odnaleźć adresu lub potrzebne są dodatkowe informacje. Odmowa podania tych danych może zostać zinterpretowana przez dyspozytora ze nasz telefon to głupi żart. Nigdy nie odkładaj pierwszy telefonu. Dyspozytor może mieć dodatkowe pytania. Zobacz również: Rodzaje karetek i ambulansów w Polsce. Pytania dotyczace pierwszej pomocy. Czy zastanawiałeś się kiedyś jak wezwać karetkę po niemiecku? Czy wiesz że możesz uratować komuś życie, jeśli szybko zareagujesz? Zapoznaj się koniecznie z poniższymi słówkami! Numer na który dzwonimy po karetkę to 112. Ich rufe den Notruf an. – Dzwonię po pomoc. Pierwsze co usłyszmy w słuchawce po zadzwonieniu na 112 to najczęściej: Notrufzentrale Frankfurt/Berlin/Köln/… Mit wem spreche ich? Wie ist Ihr Name? – Z kim rozmawiam? Jak się Pan/Pani nazywa? Wo sind Sie denn ? – Gdzie Pan/Pani jest? Wo ist der Unfall passiert? –Gdzie zdarzył się wypadek? Wann ist der Unfall passiert? – Kiedy zdarzył się wypadek? Was ist genau passiert? – Co się dokładnie stało? Welche Verletzungen hat die Person? – Jakie obrażenia ma osoba? Ist sie ansprechbar? – Czy jest w stanie rozmawiać? Ist die Person bewusstlos? – Czy osoba jest nieprzytomna? Hat sie auch Verletzungen am Kopf? – Czy ma ona obrażenia na głowie? Wie ist Ihre Telefonnummer? – Jaki jest Pani/Pana numer telefonu? der Notfall – nagły wypadek die Erste Hilfe – pierwsza pomoc Rufen Sie bitte einen Krankenwagen! – Proszę wezwać karetkę! Wann kommt der Krankenwagen/Rettungswagen? – Kiedy przyjedzie karetka? Kommen Sie bitte schnell! – Proszę przyjechać szybko! Haben Sie eine Versichertenkarte dabei? – Czy ma Pan/Pani kartę ubezpieczeniową? Was für ein Unfall war das? Ist er privat passiert oder war es ein Arbeitsunfall? Was ist passiert? – Co się stało? Wo haben Sie Schmerzen? – Gdzie ma Pan/Pani bóle? Was fehlt Ihnen? – Co Panią/Pana boli?/Co Pani/Panu dolega? Haben Sie sonst noch Schmerzen? – Czy poza tym ma Pan/Pani bóle? Nehmen Sie Medikamente? – Czy bierze Pan/Pani leki? Haben Sie eine Allergie? – Czy ma Pan/Pani alergię? Sind Sie allergisch gegen … ? – Czy ma Pan/Pani alergię na … ? Hatten Sie schon einmal eine Operation? Wenn ja, wann? – Czy miał/a Pan/Pani już kiedyś operację? Jeśli tak, kiedy? Wie fühlen Sie sich heute? – Jak się Pan/Pani dzisiaj czuje? Wie geht es Ihnen? – Co u Pani/Pana? Ich bin gestürzt. – Upadłam. Ich habe Bauch/Beine/Kopf/…schmerzen. – Mam bóle brzucha/Nóg/Głowy/… . Mein Kopf tut mir weh. – Głowa mnie boli. Wie lange muss ich im Krankenhaus bleiben? – Jak długo muszę zostać w szpitalu? Ab und zu nehme ich ein Schmerzmittel. – Od czasu do czasu biorę leki przeciwbólowe. Ich habe Angst vor … – Boję się … Es ist nichts gebrochen. – Nic nie jest złamane. die Überweisung – skierowanie/przelew die Untersuchung machen – robić badanie das Ergebnis – wynik eine Spritze geben – dać zastrzyk Hab keine Angst! – Nie bój się! Ich wünsche dir, dass alles gut geht. – Życzę Ci, żeby wszystko poszło/było dobrze. Ich bin so froh, dass es dir wieder besser geht. – Cieszę się, że u Ciebie jest znów lepiej. Gute Besserung! – Szybkiego powrotu do zdrowia! data publikacji: 13:32 ten tekst przeczytasz w 6 minut Ludzie z COVID-19 i ich bliscy są tak zestresowani, że działają chaotycznie i w pierwszym odruchu dzwonią po karetkę pogotowia. Dzwoniący dodają sobie objawów, wyolbrzymiają je. - Co mówić dyspozytorowi? Odpowiadać na pytania dyspozytora i nie kłamać – mówi ratownik medyczny, który sam przeszedł koronawirusa. Rokas Tenys / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Nie każdy potrafi zachować zimną krew Numer 112 to nie to samo, co 999 Co mówić dyspozytorowi? Krok po kroku Po pierwsze - nie kłamać Życie pisze różne scenariusze Kolejki na SOR Ludziom niezmiennie najprościej jest natychmiast zadzwonić na numer 112 i żądać przyjazdu karetki do domu - narzekają ratownicy W świadomości społecznej numer 112 został zrównany z numerem 999, pod który należy dzwonić, aby wezwać zespół ratownictwa medycznego. To błąd Przed pandemią prawie 70 procent wyjazdów karetek nie kwalifikowało się do stanów bezpośredniego zagrożenia życia. Dziś ludzie myślą, że objawy podobne do COVID-19 uprawniają ich do wybrania numeru 112 Jakie informacje zgromadzić przed wykonaniem połączenia? Po pierwsze podać adres, a kolejną kluczową informacją jest ta, że sytuacja dotyczy chorego na COVID-19 Chcesz żyć dłużej? Zrób prosty test i dowiedz się jak! Więcej o koronawirusie znajdziesz na stronie głównej Relacje osób, które miały nieszczęście zarazić się COVID-19, są do siebie podobne: pierwsza reakcja to panika, wszechogarniające przerażenie i strach przed niewiadomą. Bo nikt, u kogo test na obecność w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2 wyszedł pozytywnie, nie wie, jaki przebieg będzie miał "jego" koronawirus. Czy skończy się na gorączce, kaszlu, utracie węchu? A może duszności będą tak wielkie, że potrzebna będzie interwencja anestezjologa? Podłączenie do respiratora? Więc szpital. Ale który? Jak tam dotrzeć? Kogo zapytać, co robić dalej? Gdzie zadzwonić? Nic więc dziwnego, że ludzie szukający pomocy są niejednokrotnie tak zestresowani, że działają w chaotycznej histerii i w pierwszym odruchu dzwonią po karetkę pogotowia. Przecież codziennie dowiadują się o zgonach tych, których lekarze nie zdołali uratować. A lekarstwa na śmiertelną zarazę wciąż nie ma. Nie każdy potrafi zachować zimną krew Tak jak Piotr Dymon, który zaraził się koronawirusem. Ale mężczyzna jest ratownikiem medycznym z długim stażem, świetnie zna procedury i wie, jaka jest kolejność postępowania. Twierdzi, że świadomość Polaków w tej kwestii jest niewystarczająca. - Temat, kiedy dzwonić po karetkę, jest na okrągło wałkowany w mediach społecznościowych, prasie i telewizji i czasem mamy wrażenie, że to wszystko jak grochem o ścianę, bez efektu. A ludziom niezmiennie najprościej jest natychmiast zadzwonić na numer 112 i żądać przyjazdu karetki do domu. Jednak w pierwszej kolejności powinni oni skontaktować się z lekarzem pierwszego kontaktu i zasięgnąć teleporady – mówi ratownik. Tłumaczy, że już przed pandemią prawie 70 procent wyjazdów karetek nie kwalifikowało się do stanów bezpośredniego zagrożenia życia. - Ale teraz ludzie są coraz bardziej zdesperowani i jeśli zauważą u siebie objawy podobne do koronawirusa lub dostaną dodatni wynik testu, to uważają, że jest to wystarczający powód do wybrania numeru 112. To błąd – podkreśla. Jakie leki trzeba mieć w domu, na wypadek koronawirusa? Lekarze odpowiadają Numer 112 to nie to samo, co 999 Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że numer 112 zarezerwowany jest do nagłych, wymagających interwencji służb ratowniczych, sytuacji. Na ten alarmowy numer dzwoni się na przykład w razie wypadków drogowych, pożaru, kradzieży, włamania, rozbojów, przypadków użycia przemocy czy w innej sytuacji nagłego zagrożenia życia, zdrowia, środowiska, mienia, bezpieczeństwa lub porządku publicznego. - Niestety, w świadomości społecznej numer 112 został zrównany z numerem 999, pod który należy dzwonić, aby wezwać zespół ratownictwa medycznego. Proszę pamiętać o tym, że 112 to centrala, gdzie pracują nie dyspozytorzy medyczni, a operatorzy. Ci ostatni przyjmują zgłoszenie i na podstawie wywiadu decydują, dokąd rozmowę przełączyć dalej: do pogotowia, policji, straży pożarnej, jednostki ratownictwa wodnego czy innej konkretnej instytucji. Dlatego w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia lepiej dzwonić na numer 999 – tłumaczy pan Piotr i ubolewa, że brakuje kampanii społecznej na ten temat. Co mówić dyspozytorowi? Krok po kroku Co zatem - po wybraniu numeru 999 - uzasadnia wezwanie pogotowia przez chorego na COVID-19 lub jego bliskich? - Bardzo wysoka gorączka, niekiedy połączona z dreszczami, duszność uniemożliwiająca oddychanie, ostry ból w klatce piersiowej, utrata przytomności i zaburzenia świadomości – wymienia Dymon. Jakie informacje zgromadzić przed wykonaniem połączenia? W pierwszej kolejności należy podać adres i powiedzieć, w jakiej sprawie się telefonuje. - Najprościej można to określić jednym zdaniem: odpowiadać na pytania dyspozytora i nie kłamać. Kluczową informacją jest ta, że sytuacja dotyczy chorego na COVID-19. Wiem, że ludzie na ogół są bardzo zdenerwowani, ale nie należy panikować. Ważne, aby spokojnie opisać sytuację, podać wiek chorego, jego objawy i ich nasilenie. Dobrze też powiedzieć, ile czasu te objawy trwają i kiedy wystąpiły po raz pierwszy – objaśnia ratownik. A jeśli chory w trakcie rozmowy traci oddech lub wykazuje inne niepokojące objawy, też trzeba o tym bezzwłocznie poinformować. - Dyspozytor szczegółowo wyjaśni, co do czasu przyjazdu ratowników medycznych należy robić – dodaje Dymon. "Babcia umierała w męczarniach. Pogotowie nie chciało przyjechać. Totalna znieczulica" Po pierwsze - nie kłamać Jednak problem polega również na tym, że dzwoniący często w rozmowie z dyspozytorem dodają sobie objawów, wyolbrzymiają je. Wszystko po to, aby mieć pewność, że karetka do nich przyjedzie z racji utrudnionego dostępu do lekarza POZ. - Sam przechorowałem COVID-19 i wiem, że objawy nie narastają gwałtownie, tak jak podczas ataku astmy czy innego nagłego stanu zagrożenia zdrowia. Koronawirus nie rozwija się w ciągu godziny czy dwóch, najczęściej trwa to kilka dni. Przy pierwszych symptomach trzeba próbować nawiązać kontakt z lekarzem pierwszego kontaktu, dokładnie opisać objawy. To lekarz na podstawie wywiadu powinien zdecydować, czy leczy chorego w domu, czy trzeba wezwać karetkę. Oczywiście byłoby najlepiej, gdyby lekarz w tym czasie był na miejscu wezwania - wyjaśnia ratownik medyczny. Życie pisze różne scenariusze Na przykład zdarza się, że lekarze pierwszego kontaktu nie zawsze orientują się w procedurach. Pani Klaudia z małej miejscowości w zachodniej Polsce opowiada, że cała jej rodzina zaraziła się koronawirusem przyniesionym najprawdopodobniej ze szkoły przez jej dzieci. Wszyscy, oprócz taty pani Klaudii, przechodzili infekcję bezobjawowo. A mężczyzna czuł się coraz gorzej, kaszlał, gorączkował i miał problemy z oddychaniem. - Próbowałam skontaktować się z lekarzem rodzinnym. Rejestratorka nie była w stanie powiedzieć mi, kiedy będzie możliwa teleporada dla osoby z pozytywnym testem na COVID-19. Dopiero kiedy stanowczo zażądałam rozmowy, zgodziła się mnie wysłuchać. Opisałam objawy taty, bo sam nie był w stanie rozmawiać. Niestety, pani doktor kompletnie nie wiedziała, co dalej robić. Sama zadzwoniłam na 999, wytłumaczyłam sytuację. Ratownicy przyjechali i zabrali tatę do szpitala - opowiada kobieta. Kolejki na SOR Inną sprawą jest, że czasem ta karetka nie przyjedzie od razu. Z relacji Tomasza Wyciszkiewicza, ratownika medycznego, który umieścił w swoich mediach społecznościowych dramatyczny wpis, wyłania się jeszcze jeden obraz polskiej rzeczywistości medycznej. Ratownik pisze: "Ochrona zdrowia, nazywana przez polityków służbą zdrowia, już w Polsce nie istnieje!" - pisze. I opowiada, jak do pacjenta karetka pojechała po 15 godzinach od zgłoszenia. "Przepraszamy za to, że nie udzielimy Wam pomocy, za to, że będziecie umierać w domach bo przychodnie w większości się na Was wypięły i każą wam wzywać pogotowie do Waszego chorego dziecka lub zrobią teleporadę przepisując w ciemno antybiotyk a my... nie przyjedziemy. Bo czekamy pod SOR-em 3,4,5 lub 14 godzinę! Tak, dobrze słyszycie! 14 godzin próbując przekazać pacjenta na SOR! To się dzieje w Polsce! Tuż obok Was ale telewizja Wam tego nie pokaże! Mówi, że jest wystarczająca liczba łóżek! Serio? Gdzie? W hotelach? Bo nie w szpitalach!". Przeczytaj także: "Widziałem urwane głowy, zbierałem urwane nogi". Ratownik medyczny w szczerym wywiadzie o swojej pracy "Ludzie czują się gorzej na widok ratowników w kombinezonach i maskach" "Ludzie ukrywają, że mieli kontakt z zakażonymi. Nie chcą wylądować w szpitalu zakaźnym" Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. Teraz z e-konsultacji możesz skorzystać także bezpłatnie w ramach NFZ. COVID-19 epidemia koronawirus pandemia pogotowie pogotowie ratunkowe Według lekarzy POZ teleporady ujawniły, że jesteśmy upośledzeni technologicznie, nieodpowiedzialni i często kłamiemy Lekarze narzekają, że podczas teleporady potrafimy im zajść za skórę nie gorzej niż w trakcie tradycyjnej wizyty. Jednak często nie mamy na to szans, bo do... Monika Zieleniewska Eksperci: gdy dzieci wrócą do szkół, może być kilka tys. przypadków zakażeń koronawirusem dziennie Eksperci, którzy zajmują się prognozowaniem epidemii w Polsce alarmują: jest za wcześnie na powrót dzieci do szkół. W "Dzienniku Gazecie Prawnej" ostrzegają, że... PAP Numer alarmowy 999 zostanie zamknięty? Dane nie pozostawiają złudzeń Rząd podjął decyzję w sprawie e połączenia interwencyjnych numerów alarmowych 999 i 112. Zanim się to stało, urzędnicy sprawdzili, jak długo trwa przyjmowanie... Tomasz Gdaniec Kiedy i jak wezwać karetkę? Kiedy nie wzywać karetki? Karetkę pogotowia wzywamy w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia. Wybierz numer alarmowy, gdy wystąpią niebezpieczne objawy, takie jak atak duszności, nagły i... Justyna Dereń Pierwsza pomoc w nagłych sytuacjach - poradzisz sobie? Sprawdź, zanim rozpoczniesz urlop! QUIZ Na wakacjach czy urlopie spotkać nas mogą różne nieprzewidziane sytuacje i wypadki. Od naszej reakcji może wtedy zależeć życie - nasze, bliskiej osoby,... Monika Mikołajska Gdy ratownicy medyczni mają ocalić "kloszarda", plan minimum jest prosty: zamknąć mordę Praca w pogotowiu ratunkowym nie jest ani łatwa, ani przyjemna. Wręcz przeciwnie, zwłaszcza gdy kilka razy w ciągu jednego dyżuru trzeba zrobić wyjazd do... Jakub Sieczko Trzy nietypowe objawy zawału serca. Jeśli to czujesz, dzwoń po pogotowie! Zawał serca to stan, który zagraża życiu. Dochodzi do niego w wyniku niedokrwienia — wtedy mięsień sercowy zaczyna obumierać. Niekiedy ludzie w ogóle nie wiedzą,... oprac. Monika Mikołajska Polacy nie potrafią udzielać pierwszej pomocy? "Bałem się, że połamię mu żebra" Wszyscy znamy ten widok: ulica, wypadek, poszkodowani i… tłum sparaliżowanych gapiów. Ktoś dzwoni po pogotowie, ktoś chwiejącym się krokiem próbuje podejść bliżej... Paulina Wójtowicz "Pogotowie w Polsce przestanie istnieć". Wszyscy ratownicy rzucili papierami Ratownicy medyczni zatrudnieni w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie Wielkopolskim kilka dni temu złożyli wypowiedzenia. Domagają się wyższej... Adrian Dąbek Poradzisz sobie w nagłych sytuacjach? Quiz, który może uratować ci życie Nieprzewidziane sytuacje i wypadki mogą spotkać nas wszędzie i właściwie o każdej porze. Od naszej reakcji może wtedy zależeć życie - nasze, bliskiej osoby,... Monika Mikołajska